Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniek
Zadomowiony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:00, 15 Wrz 2009 Temat postu: GTS w Psychologii |
|
|
Witam...Niewiem czy sie temat spodoba, ale zaryzykuje...Kiedyś Myślałem nad tym Czy nasze fantazje nie są Nie są związane z obniżeniem własnej wartości itp....Co prawda tak samo jest z dominacją fetyszem stóp i tym podobnym...
Tacy Ludzie najczęściej lubią być nikim, zabawką przy kimś, nic nie znaczącym człowieczkiem.
Rozumiem to jest zabawa i fajne, ale Myśle że to jest coś więcej nic tylko PIękne marzenia:)
Co wy o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
levy
Obserwator
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:29, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
To z pewnością jeden z powodów, poza tym może to też być bezpośredni efekt chęci bycia dominowanym, jednakże w różny sposób: zarówno ten zakładający zrównanie jednostki do poziomu przedmiotu lub zwierzątka, jak i dominacja, jaką ma matka nad dzieckiem (chęć przeniesienia odpowiedzialności na drugą jednostkę, w tym przypadku na wysoką kobietę/gigantkę, mającą symbolizować matkę). Zapewne są też jakieś inne powody, ale na chwilę obecną tylko te mi przychodzą do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniek
Zadomowiony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:08, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No nie wiem...Jak by nie było to jest fantazja erotyczna i chyba nikt nie myśli o tym jak dominacja matka z dzieckiem, no bo też Człowiek nie chce przy takiej kobiecie poczuć matczyną miłość, a taką zwykłą miłość gdzie w skład wchodzi seksualność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aki
Wtajemniczony
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:11, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Popieram Manika ,bo ta odpowiedz moim zdaniem jest bardzo sensowna od innych.Choć każdy będzie miał inne zdanie do tego tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:20, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Temat bardzo ciekawy. Jako że sam studiuję psychologię, bardzo często się nad tym zastanawiałem. To, że u większości fanów GTS fetyszyzm ma związek ze skłonnościami masochistycznymi – pragnieniem bycia zdominowanym i upokarzanym, jest dla mnie aż nadto oczywiste. Czasem próbuję to sobie tłumaczyć w kategoriach psychoanalitycznych (Freud). Takie skłonności mogą się wiązać z kompleksami wczesnego dzieciństwa. Zafiksowanie na Matce, lęk przed Matką, nieświadome Jej seksualne pożądanie, uczucia miłość i nienawiści… Olbrzymka to symbol wszechpotężnej Matki, w której rękach jesteśmy igraszką. U mnie miało to bardziej skomplikowany przebieg. Moim ulubionym scenariuszem nie jest okrutna i brutalna dominacja, ale historia w gruncie rzeczy przyjaznej Gulliveriany (niekoniecznie dokładnie takiej samej, jak u Milo Manary – podobne przygody przeżywa bohaterka mojego opowiadania, Valerie). Pamiętam szok, jaki przeżyłem, oglądając w wieku kilku lat „Podróże Gullivera” z 1939 roku. Od tego czasu silnie reagowałem lękowo na wszystko, co związane z różnicą wielkości między bohaterami jakichkolwiek historii o olbrzymach, olbrzymkach, itd. Nigdy nie pragnąłem bycia zdominowanym przez matkę. Wydaje mi się, że moje Ego jest raczej stabilne, a na fetyszyzm przekłada się moja ambiwalentna postawa wobec kobiet w ogóle. Z jednej strony jestem gorącym zwolennikiem równouprawnienia – stąd silna kobieta, olbrzymka. No i symbolika stóp. Z drugiej – jakaś samcza część mnie chce tą potężną kobietę zdominować. Olbrzymka Gulliveriana zostaje więc związana przez maleńkie Liliputy. Ale nade wszystko chcę jakiejś równowagi, pokojowego współistnienia mężczyzn i kobiet. Gigantka wyrywa się z więzów, lecz – mogąc zniszczyć Liliputów – nie robi tego. U mnie liczy się raczej interakcja sama w sobie, uwielbiam wyobrażać sobie przeróżne sytuacje, jakie mogłyby mieć miejsce, gdyby np. w mieście małch mężczyzn zamieszkała olbrzymia kobieta.
Mam nadzieję, że dość jasno to opisałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniek
Zadomowiony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:46, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie to jest tak...Lubie sobie wyobrazać gigantyczne kobiety, które miały by władze absolutną nad mężczyzną. Bycie zabawką erotyczną itp. NIe mówie że chciałbym w rzeczywistości żeby kobieta miała nademną władzę bo to byłoby śmieszne. Mi chodzi o sam fakt co taka wielka kobieta mogła by zrobić z malutkim facetem.
Jest Boginią i mogła by jednym ruchem dla zabawy zgnieść, zjeść albo coś innego. Skłonności masochistyczne to to nie jest bo tortur sobie nie wyobrażam i nawet nie chciałbym wyobrazić. Coś w rodzaju "bdsm giantess" straszne hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WODNIK1979
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:15, 01 Paź 2009 Temat postu: świetny temat |
|
|
Ja myślę że większość z nas jak by widziała gigantyczną kobietę kroczącą ulicami naszych miast to by wiali jak najdalej. Fajnie jest sobie wyobrażać taka sytuacje ale w rzeczywistości nie wiem jak bym postąpił. Pamiętam że jak kiedyś miałem sen to się bałem gigantycznej nastolatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:34, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Skłonności masochistyczne to nie tylko zamiłowanie do bycia torturowanym, gnębionym, itp. To wiele, wiele więcej. A poza tym wiele zjawisk jest nieświadomych i racjonalna część człowieka próbuje się przed nimi bronić.
WODNIK1979 - pewnie każdy by zwiewał, ale... Ja w dzieciństwie i w okresie wczesnego dojrzewania reagowałem właśnie lękowo - bałem się oglądać kreskówki, w których występują olbrzymy, a zwłaszcza gigantyczne kobiety. Wcale nie tak wielki dystans dzieli uczucia strachu/lęku od pożądania. ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniek
Zadomowiony
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 293
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:47, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
NO ja bym na pewno uciekał, ale nie w takim popłochu jak najdalej z miejsca zdarzenia. Najprawdopodobnie schowałbym się w jakimś bezpiecznym miejscu, w bezpiecznej odległości i obserwował bym całe zdarzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WODNIK1979
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:56, 02 Paź 2009 Temat postu: coś w tym jest |
|
|
Motyw uciekania przed olbrzymkami widać w wielu opowiadaniach, filmikach czy ilustrowanych historiach. Jednak często jak sobie wyobrażam sytuację z olbrzymką to w kontekście że jest ona łagodna i się za mną bawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZituKX
Rozeznanie
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:33, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o pragnienie bycia zdominowanym przez kobietę (na przykład gigantkę ), to najczęsciej ma to podłoże w tym, że osoba taka sama musi dominować - prezes w firmie na przykład. Taka osoba, przemęczona dowodzeniem w życiu, pragnie od tego zwyczajnie odpocząć, stąd potrzeba dominacji. A dlaczego gigantki? Albo wpływ dziciństwa, albo predyspozycje psychiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boo
Gość
|
Wysłany: Nie 15:24, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
migdenbond napisał: | T Jako że sam studiuję psychologię, bardzo często się nad tym zastanawiałem. |
Witam kolege po fachu . Gdzie studiujesz:P?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:59, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie powiem, bo byłoby łatwiej mnie zlokalizować
|
|
Powrót do góry |
|
|
WODNIK1979
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:24, 17 Lis 2009 Temat postu: Moim zdaniem to że lubię wyższe od siebie kobiety i gigantki |
|
|
To raczej kwestia moich upodobań seksualnych. Myślę że nie za wiele ma to wspólnego z moim dzieciństwem. Nie mam też czegoś takiego że pociągają mnie kobiety które mają wyższą pozycję społeczną, są bogatsze czy mądrzejsze. Mnie po prostu pociąga w giantess i tall women właśnie ta wielkość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:56, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To może być tylko racjonalizacja. Myśleć można wiele rzeczy, ale psychoanalityk potrafi wyciągnąć to, co przed nami jest zwykle ukryte. Wcale nie mamy pełnej wiedzy o sobie, a jedynie o małym wycinku własnego aparatu psychiki. Fakt, że COŚ - właśnie to, a nie co innego - nas pociąga, nie bierze się tak z powietrza.
Psychoanaliza jest oczywiście tylko jedną z wielu możliwych dróg wyjaśniania w psychologii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|